- O mnie.
- Szkolny program Wychowania Zdrowotnego.
- Współpraca z europejskimi szkołami.
- Program Aktywnie po zdrowie
- Akcja
- Scenariusz przedstawienia.
- Tydzień poezji
- Matematyczne rozmaitości
- Zielona szkoła - Rogoźno
- Hymn szkoły
- I Międzyszkolny Konkurs Czytania ze Zrozumieniem
- Przedstawienie
- Wycieczka do Warszawy
- Szkolny Festiwal Nauki i Zdrowia 2011
- Ćwiczenia grafomotoryczne
- Zajęcia plastyczne Podróże po Polsce...
- Świerszczykowy Klub Pożeraczy Liter
- Świąteczne przedstawienie
- Przedstawienie
- II Międzyszkolny Konkurs Czytania ze Zrozumieniem Klas Trzecich
- Aktywnie po zdrowie 2011/12
- Kluczewo, 27.06.2012
- Lektury dla klasy II
- Wycieczka 13-14.09.2012
- Zdjęcia 2012-2013 Nowa podstrona
Przedstawienie
Przedstawienie teatralne „Zdrowy Czerwony Kapturek”
Cele;
- kształtowanie postaw prozdrowotnych,
-nabywanie wiedzy o zdrowym stylu życia,
-kształtowanie nawyków higienicznych,
-zachęcenie do spożywania owoców i warzyw,
- uświadomienie możliwości oddziaływania na własne zdrowie w kontekście podejmowanych przez siebie działań (dieta)
Osoby występujące:
- Czerwony Kapturek- Julia
- Wilk - Grześ
- Babcia - Daria
- Gajowy - Olek
- Matka - Natalia
- Lekarz Dzięcioł - Marcin
- Leśna wróżka- Zuzia, Ania
- Witaminowe zwierzątka:
Wróbel -
Sarny - Małgosia , Piotr
Zające - Daria , Dorotka
Motylki - Misia ,
Mrówki - Marek, Jaś
Reszta dzieci przebrana za drzewa
- Fanfary/ nagranie muzyczne, „ Teatrzyki dziecięce” ,wydawnictwo BEA /
- Piosenka „Bajki„ / linia melodyczna/
- W bajkach pełno jest mądrości .
W bajkach słowa się rymują.
Bajki kończą się morałem.
Uczą nas, smucą , radują .
Ref. 2x Kochajmy bajki, dzieci, dorośli.
Czytajmy je od wiosny do wiosny.
W każdej wolnej chwili też czytajmy.
Całą prawdę z nich wyciągajmy.
- W bajkach wciąż się dzieją czary.
Są królewny i gwiazdeczki
W cuda wierzy młody , stary
Bo urok maja bajeczki.
Leśna wróżka chodzi po lesie i zbiera zioła. W pewnym momencie odwraca się w stronę widowni i mówi:
Leśna wróżka / Julia /
- Co tak błyszczy, co tak świeci?
Ach, to wy jak widzę, siedzą tu same czyste i zdrowe dzieci.
Muszę się wam przyznać, że uwielbiam czyste powietrze i spacer po dworze.
Jeszcze do tego zdrowe jedzonko
I na pewno, aby być zdrowym to pomoże.
Zresztą sami dobrze wiecie, że o zdrowiu mówić można wiele.
Jednym słowem- zdrowy duch w zdrowym ciele.
Jeśli zdrowo żyć pragniemy
Zastanówmy się co jemy.
Ależ co ja wam mówię, dobrze wiecie,
Co to jest zdrowe odżywianie.
A ja wam chciałam zadać takie proste pytanie.
Chyba za bardzo się rozgadałam
A na herbatkę malinową do babci wpaść obiecałam.
(Leśna wróżka schodzi ze sceny, zza drzewa wychyla się wilk i wychodzi na środek pocierać oczy)
Wilk / Grześ/
- Co tak błyszczy? Co tak świeci?
Już myślałem, że nawijać nie przestanie (wilk pociąga nosem)
Wstrętne mydło czuję (kaszel)
Chyba się zaraz otruję.
Na pieczone mrówki i suszone pająki
Biorę nogi za pas i daje dyla za pagórek i ciemny las.
(wilk ucieka ze sceny i wchodzą zwierzątka witaminki i śpiewają piosenkę „Tak czy nie”, po piosence schodzą ze sceny i wchodzi matka z Czerwonym Kapturkiem)
Matka/ Natalia/
- Czerwony Kapturku gajowy dzwonił do mnie z wieczora i mówił, że babcia coś chora.
Trzeba iść do apteki po lekarstwa, a ja nie mogę zostawić gospodarstwa.
Muszę kury na jajka nasadzić, prosiakom korytka zapełnić, krowy napoić.
Naszykuję ci też trochę kalorycznego jedzenia,
Bo wiesz nasza babcia choć leciwa
Na jedzenie zrobiła się niesamowicie chciwa.
Gajowy coś mówił, że całą spiżarkę wyczyściła.
Co też ona z tym jedzeniem zrobiła??????
Czerwony Kapturek/ Julia/
- To włóż do koszyczka mamuś kochana; chipsy, smalec, boczek wędzony, golonkę,
Bo babcia mówiła gdy byłam ostatnio, że jeść może o każdej porze i nieważne, czy to obiad czy kolacja, ale najważniejsze jaka racja.
(mama daje kosz z jedzeniem)
Matka /Natalia/
- No dobrze, już tyle nie gadaj,
Bierz koszyk i do babci zaganiaj.
Czerwony Kapturek /Julia/
- Mamo, a przestroga.
Matka / Natalia/
-Co? Jaka znowu przestroga?
Bierz koszyk i ruszaj, bo przed tobą długa droga. (matka schodzi ze sceny)
(Czerwony Kapturek zostaje na scenie, chodzi schylając się co jakiś czas i śpiewając piosenkę, siada na pieńku)
Piosenka pt. „ Szczęśliwa jestem ja” ze zbioru „ Teatrzyki dziecięce”
I . Gdy idę sobie pośród drzew,
Krąży nade mną ptaków śpiew
I cały świat wydaje się
Szczęśliwszy o tę chwilę.
Przez liście promyk słońce śle
Ciekawe obserwuje mnie
Gdy idę sobie tak wśród drzew
Szczęśliwsza o tę chwilę.
Refren: O la la la , o le le le
Słoneczko zloty całus śle .
O la la la , o le le le
Słoneczko całus śle.
O la la la , o le le le
Szczęśliwa dzisiaj jestem ja
O la la la , o le le le
Szczęśliwa jestem ja .
II . Po niebie chmurki gonią się ,
One też obserwują mnie
Gdy idę sobie tak wśród drzew
Szczęśliwsza o tę chwilę.
Wiaterek muska moją twarz
Wesoło pyta – jak się masz?
Gdy idę sobie tak wśród drzew
Szczęśliwsza o tę chwilę.
Czerwony Kapturek/ Julia /
- Ale się zmęczyłam, że ta moja babcia mieszka tak daleko.
Odpocznę trochę i ruszam w dalszą drogę.
(Na scenę wbiegają sarenki )
Sarenka 1 / Gosia/
- Witaj Czerwony Kapturku, słyszałam, że twa babcia chora
Ponoć wezwała leśnego doktora.
Sarenka 2 /
Widziałam się z nim, ale nie zdradził co babci dolega.
Czerwony Kapturku czy słyszysz, jak dziwnie zaszumiały drzewa
Sarenka 3 / Piotr /
I nawet ptak już nie śpiewa.
No, na nas już czas
I szybko dajemy nurka w las.
(sarenki uciekają , zza drzew wyłania się wilk)
Wilk /Grześ/
- Witam cię prześliczny Czerwony Kapturku
Nie bój się moich ząbków i pazurków.
Czerwony Kapturek/ Julia/
-Mówisz ząbków i pazurków?
Wilk/ Grześ/
- A o co ci chodzi?
Czerwony Kapturek / Julia/
- Szorujesz się i myjesz czasem?
Wilk/ Grześ/
- Od dziesięciu lat się nie myję
I bardzo dobrze mi się żyje.
Co z tego, że mam trochę czarne ręce i szyję.
Czerwony Kapturek/ Julia/
- Trochę? Akurat.
Wilk /Grześ/
-A co, matka ci nie mówiła, że częste mycie skraca życie.
Skóra się niszczy, ściera i co- wilk umiera.
Sama popatrz twarz mam piękną niesłychanie.
Zapytaj gości, czy ktoś wątpi.
Zresztą wasz sprawa jak chcecie to szorujcie się i myjcie
Tymczasem ja nadal zostanę brudasem.
Czerwony Kapturek/ Julia/
- Co ten wilk plecie? Woda ci zbrzydła, dość masz szczotki…
Wilk/ Grześ/
- Tak i wstręt do mydła.
(po cichu wchodzą na scenę zwierzątka, łapią się za głowę)
Zwierzątka:
Zajączek / Daria/
- Jakie on ma czarne ręce, czarna szyję, ryj ma brudny od ucha do ucha.
Czy ktoś widział takiego kocmołucha?
Zajączek /
Dzieci poradźcie, pomóżcie ludzie,
Przecież nie można żyć w takim brudzie.
Piosenka pt. „ Recepta na zdrowie ” – linia melodyczna ( „ Teatrzyki dziecięce”)
- Jak jest recepta na to ,
Żeby zdrowym dzieckiem być?
Powiedz mamo, powiedz tato ,
Czy w czystości warto żyć ?
Refren: Bo mydło i woda to wielka przygoda
Ty możesz w nią także wyruszyć.
Już wiatr w żagle wieje, już buzia się śmieje
I czyste wnet błyszczą się uszy!
- Kto nie lubi mydła ,wody
Pewnie o tym nie wie , że :
Trzeba zrobić coś dla zdrowia
Aby lepiej poczuć się.
- Weź do ręki szczotkę , mydło
I nad wodą pochyl się,
Jeśli tylko tego zechcesz
Z mydłem zaprzyjaźnisz się.
Wilk / Grześ/
- Tego już za wiele. Za bardzo mnie oczerniacie.
Tacy z was przyjaciele?
(wilk ucieka ze sceny, wychodzi Czerwony Kapturek ze zwierzątkami, wchodzi babcia i kładzie się do łóżka)
Babcia / Daria/
- Oj ja biedna i zawiedziona
Do tego czuje się wygłodzona.
Jeszcze wczoraj w lodówce był boczek wędzony, ale cóż wilk przylazł
Bo głód miał niezaspokojony.
Jeszcze do niedawna zdrowo się czułam,
Ale gdy na wilkową dietę przeszłam
Strasznie na zdrowiu podupadłam
Głód mi wciąż doskwiera. Lodówka pusta.
A tak bym zjadła coś dobrego, smacznego, tłustego.
Nie widzę nic w tym złego, ale lekarz mi mówił, że golonka, boczek, słonina
Że niby stąd się otyłość zaczyna. Tłuste potrawy-same kalorie
że jak ich jest zbyt dużo to precz zdrowie.
(stukanie do drzwi, wchodzi wilk)
Wilk / Grześ /
- Witaj babciu kochana,
No co tam lodówka i spiżarka zapełniona.
Babcia/ Daria/
- Oj wilku brzuch boli, głowa i nogi
Jakiś dziwnych w brzuchu skurczy dostaję
Czuję się taka zmęczona gdy rano wstaję.
Wilk / Grześ/
- Babciu, nie wiem jak tobie ale twe jedzenie bardzo mi służy
zobacz jaki brzuch mam duży.
Babcia /Daria/
- Doktor dzięcioł Ojnieboli
Mówił, żeby owoce i warzywa jeść do woli
(Pukanie do drzwi)
-To moja wnuczka.
Wilk / Grześ/
- Babciu to schowam się za szafę.
( wchodzi Czerwony Kapturek i wita się z babcią)
Czerwony Kapturek / Julia/
- Babciu najdroższa, biegłam do ciebie borem lasem sama.
Z pysznym jedzeniem i lekarstwami przysyła mnie mama.
Babciu coś dziwnie wyglądasz.
(wilk przesuwa koszyk z jedzeniem w swoja stronę i zajada)
Babcia / Natalia /
- Nie wiem, co się ze mną dzieje
Coś mi w brzuchu burczy, dostaje dziwnych skurczy.
Czerwony Kapturek / Julia/
- Babciu coś mi się wydaje, że poważnie jesteś chora
Nie ma co, dzwonię po doktora
(wyjmuje telefon)
Panie doktorze, czy pan pomoże chorej babuni?
W brzuchy jej burczy, dostaje dziwnych skurczy.
Wiem, panie doktorze ,że limit na babcię już się wyczerpał,
Ale chce pan żeby człowiek cierpiał
Moja babunia jest chora i potrzebuje pilnie doktora.
(wchodzi doktor dzięcioł i pociąga nosem)
Doktor / Marcin /
- No, moje panie, czuję tu coś niezdrowego, co jadłyście na śniadanie?
Babcia;
- Ależ doktorze lodówka pusta
Ni kaszanki, salcesonu
A w piwnicy ino kapusta.
Oj boli, boli.
Doktor / Marcin/
- A co mówiłem? Witaminy, witaminy
Są dobre dla chłopaka i dziewczyny.
A twój brzuch, twoje ciało to wielki piec
Co węgla niemało pożera.
Ten węgiel to bułki, kotlety, ptysie, boczki i omlety.
(Czerwony Kapturek rozgląda się po pokoju)
Czerwony Kapturek / Julia/
- A co tam w rogu szeleści?
Ledwo się tam mieści
Ach, to ty wilku bury ręce do góry.
(na scenę wbiega gajowy)
Gajowy /Olek/
- Co, ręce do góry? Dobrze słyszałem?. Czy on tu jest ten głodomór . Szukam go od kilu dni, myślałem, że się obraził i do innego lasu wyprowadził . Ten szkodnik babci lodówkę opróżnia, a teraz jakiś koszyk z jedzeniem obraca.
(gajowy bierze koszyk i zagląda z Czerwonym Kapturkiem)
O, matko koszyk już pusty
No, szkodniku bury teraz to jesteś tłusty.
Wilk / Grześ/
- Oj, gruby i tłusty. Już więcej nie mogę. Z babcią zrobiłem spółkę
I wspólnie opróżnialiśmy spiżarnię i lodówkę.
Ale chyba już nie dam rady, zbadaj mnie doktorze i udziel lekarskiej porady.
Doktor / Marcin/
- Porady? Nie dość że sam się napasłeś
To babcię na złą drogę sprowadziłeś
I na chorobę naraziłeś.
No dobra nikt z nas nie chce chorować.
Każdy z nas chce zdrowie zachować.
Dlatego dziś w babcinym domku na spotkaniu
Będziemy mówić o zdrowym odżywianiu.
(na scenę wchodzą zwierzątka witaminki, doktor przedstawia)
A o to moi asystenci.
Zając / Dorotka/
- Jeśli zdrowo żyć pragniemy
Zastanówmy się co jemy.
Motyl /
- Sałatki, marchewki i inne jarzyny
spożywajcie chętnie bo są w nich witaminy.
Sarenka 1 / Piotr /
- A jak Antek, lub Alek
Wpływa na wzrok doskonale.
Sarenka 2 /
Cebula lub cytryna gdy ją masz w dostatku
Nie przeziębisz się wcale i czujesz się doskonale.
Mrówka 1 / Marek/
-Cóż wam będziemy tłumaczyć
Sami musicie to zobaczyć,
Mrówka 2 /
Bo jak doktor Ojnieboli powiada;
Szlachetne zdrowie
Nikt się nie dowie jako smakujesz
Dopóki witaminy E nie pokosztujesz.
Mrówka 3 / Jaś/
Już wam powiem, gdzie jej szukać?
Po prostu musicie do drzwi naszego mrowiska zapukać.
Wróbel /
-A co z witamina D? Słyszałem, że trzeba ją dawać niemowlakom (zwraca się do widowni) i wam szkolniakom .
Dlatego dzieci pamiętajcie tran i masło spożywajcie!
Doktor / Marcin /
- Zatem babciu i wilku bury pamiętajcie, witaminy różne znajdziesz w sokach owocowych. Pijcie je często na surowo, będziecie się czuć rześko i zdrowo.
Babcia /Daria/
- Zdrowo to ja żyłam
dopóki się z wilkiem nie zaprzyjaźniłam
a mówił mi, że jest z tych wilków co nie krzywdzi motylków.
Gajowy / Olek/
- Panie wilku słyszał pan. Radzę szczerze niech się pan za dietę bierze.
A co do pańskiego brzucha, to rozepnijmy może fartucha. Pobadamy panie doktorze, sprawdzimy i temu szkodnikowi dietę ustalimy.
Doktor;
- No właśnie to nam wszystko wyjaśni. Jeśli ty babciu i wilku nie chcecie być grubasami spożywajcie pokarm według ustalonych zasad.
(Wilk z babcią kręcą głowami)
Na scenę „wchodzą drzewa „ trzymając w rękach plakaty z piramidą żywieniową .
Wilk i babcia / Grześ i Daria /
- Oj nie chcemy, nie chcemy.
Doktor
Te zasady pokazane są na tych piramidach zdrowia. Spójrzcie, piramidy pokazują nam, że nie tylko ważne jest co jemy, ale w jakich proporcjach - to znaczy, czego możemy zjeść więcej, a czego mniej. Poza tym piramidy przypominaja wszystkim, że nasze organizmy najwięcej potrzebują ruchu.
Leśna wróżka 1/ Ania /
- A to co za zebranie w babci chacie?
Leśna wróżka 2 /
O czym to rozprawiacie?
Leśna wróżka 3 / Zuzia /
Trochę słyszałam i wiesz co babciu, nigdy bym się po tobie nie spodziewała.
Leśna wróżka 4 /
Ty taka stateczna osoba w sprawie jedzenia rad wilka słuchałaś.
Babcia z wilkiem / Daria i Grześ /
- Ależ leśna wróżko, to nic nie wiesz?
Zmieniamy dietę, jak lekarz zaleca.
Od tej pory tylko zdrowe jedzenie nas interesuje
Nie zjemy nic co zdrowie nam zepsuje.
Leśna Wróżka 1 / Ania /
- Babcia uleczona, wilk na dietę przechodzi, nie mam pojęcia o co tu chodzi?
Leśna wróżka 2 /
Ciekawe gdy będę po lesie chadzała, o czym ja będę dzieciom opowiadała. Ale zanim w las się oddalę, to z tym całym towarzystwem zasady zdrowego jedzenia dla wszystkich dzieci ustalę.
Leśna wróżka 3 / Zuzia /
Zatem posłuchajcie i to co powiem na zawsze zapamiętajcie;
od niezdrowych, tłustych żołądkowych treści prędzej czy później dostaniecie boleści.
(wszyscy śpiewają piosenkę pt.” Czym skorupka za młodu nasiąknie…z repertuaru Łejerów );
„ CZYM SKORUPKA…”
Czym skorupka za młodu nasiąknie ,
Tym na starość trąci.
Czas dzieciństwa to dobry początek
Mądrej dorosłości.
Ruszaj w drogę z baśniami i z Bachem ,
Niech marzenia budzą.
Uśmiech poślij ulotnym dmuchawcem
Brzozom, wróblom ,ludziom.
Ref. Czego Jaś się nie nauczy ,
Tego Jan nie będzie umiał.
Czym Haneczka się nie wzruszy,
Tego Hanna nie zrozumie.
O czym Wojtuś nie zamarzy,
Tego Wojciech nie zdobędzie.
Ziarno siane wczesnym rankiem,
Wróży zbiory bardzo piękne.
Czym skorupka za młodu nasiąknie ,
Tym na starość trąci.
Czas dzieciństwa to dobry początek
Mądrej dorosłości.
Dotknij murów gotyckiej katedry ,
poznaj zapach ciszy.
Stań w zachwycie , bo sarny przebiegły,
Słuchaj szeptów liści.
Tak się kończy nasza bajka
i na finał czas !
Niech więc każdy z was się śmieje ,
choć nie zawsze z nas !
Piosenka „Śmiej się z siebie”/ jako akcent końcowy/
Śmiej się z siebie,
Śmiej się z siebie,
Ucz się z siebie śmiać.
Śmiech podpowie ci uczciwie,
Jak to życie brać.
Śmiej się z siebie,
Śmiej się z siebie,
Śmiej się z własnych wad.
Niech wyśmiane i wykpione idą sobie w świat.
Niech wyśmiane i wykpione idą sobie w świat.
Śmiej się z siebie,
Śmiej się z siebie,
Śmiech wstrzymuje nas.
Przed powrotem na gałęzie,
Przed powrotem w las.
Przed powrotem na gałęzie,
Przed powrotem w las.
Nagrania piosenek wykorzystanych w przedstwaieniu :
Piosenka „Bajki” http://w850.wrzuta.pl/audio/6M1LHyeFY28/ws214547
Piosenka „Szczęśliwa jestem ja” http://w398.wrzuta.pl/audio/3HuVLHxtzza/ws214548
Piosenka „Recepta na zdrowie” http://w346.wrzuta.pl/audio/1ZbqLyCEbGB/ws214549
Piosenka „Śmiej się z siebie” http://w290.wrzuta.pl/audio/3fZM2lRSsJO/ws214550
Podkłady muzyczne pochodzą z płyt: "Teatrzyki dziecięce"- Wydawnictwo BEA i "Śmiech na szkolnej scenie" -Wydawnictwo Harmonia
Zdjęcia z przedstawienia : https://picasaweb.google.com/104184566364460054883/V?authkey=Gv1sRgCIW9q535m6rmYA#